spokojnie panie Andrzeju, spokojnie lecz nudno bez pana
nim wzeszło ziarno zasiane na szynach porwał je wiatr
na wieki milczy pana sztucer w megafon juz cisza dmie ranna
a niech mi znajdÄ… drugiego takiego od Rozewia do Tatr.
Słoñce wstaje ziewa i zachodzi pan władza ma rację skunks smrodzi
Sznurem ciągną w kraj pijarowcy i uśmiech nie schodzi im z dziąsł
zadowoleni wyszczerzeni jak z chłodni bogaci i młodzi
a przecież na to Bòg stworzył ten grajdoł by ktoś wziął go trząsł
wiedną bez pana listy ściganych i pierwsze okładki tabloidòw
za rogiem ucztuje kolejny gabinet ach wòdek łososi ach mięs
i łzy roni Pani nasza z Klewek chojrakòw matula niedojdòw
i wszystko jest cacy jak bąk w święto pracy i gdzie tu jest sens?